Pijana babcia wylądowała w izbie wytrzeźwień.
Wczoraj policjanci z Wąbrzeźna zatrzymali nietrzeźwą mieszkankę gminy Wąbrzeźno. Wcześniej zostali wezwani na interwencję. W mieszkaniu zastali jej 5-letniego wnuka. Chłopiec trafił do placówki opiekuńczej
Wczoraj po godzinie 19:00 dyżurny z Wąbrzeźna otrzymał zgłoszenie od mieszkanki jednej z wsi na terenie gminy Wąbrzeźno. Zgłaszająca prosiła Policję o pomoc. Jej 61-letnia sąsiadka obcęgami rozcinała płot. Awanturowała się przy tym, nie szczędziła też słów wulgarnych. Gdy policjanci przyjechali na miejsce kobieta wymachiwała przed nimi obcęgami, a jej agresja wcale nie malała. Mundurowi musieli użyć siły, aby ją obezwładnić i umieścić w radiowozie. Okazało się, że kobieta była nietrzeźwa. Badanie alkometrem wykazało, że miała w organizmie prawie 1,6 promila alkoholu. W takim stanie opiekowała się 5-letnim wnukiem. Policjanci zajęli się dzieckiem. Chłopiec był brudny i głodny. W komendzie żalił się, że ostatni raz jadł poprzedniego dnia. Nasz policyjny informatyk bez zastanowienia sięgnął po swoje kanapki. Nakarmił malucha. Znalazły się też słodycze. Nieodpowiedzialna babcia trafiła do izby wytrzeźwień. 5-latek znalazł opiekę w Domu Małego Dziecka. Policjanci już powiadomili sąd rodzinny i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Jeszcze nie zapadła decyzja o dalszych losach dziecka.
Mieszkanka gminy Wąbrzeźno odpowie za uszkodzenie mienia i używanie nieprzyzwoitych słów. Grozi jej areszt, ograniczenie wolności albo grzywna.
st. sierż. Monika Zielińska