Policjanci zapobiegli tragedii
Funkcjonariusze ogniwa patrolowo - interwencyjnego zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który odkręcił gaz i groził wysadzeniem jednej z kamienic w Wąbrzeźnie.
W miniony piątek (26.08.22 r.) około godziny 1:30 policjanci "patrolówki" wezwani zostali na ulicę Żwirki i Wigry w Wąbrzeźnie, gdzie nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę z partnerką, kierował wobec niej groźby karalne i zaczął demolować mieszkanie. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, przed kamienicą zastali zgłaszającą kobietę wraz dziećmi, natomiast agresywny mężczyzna zamknął się w mieszkaniu. Funkcjonariusze podjęli próbę uspokojenia go i wielokrotnie wzywali do otwarcia drzwi. Mężczyzna jednak zaczął nagle wykrzykiwać, że wysadzi zaraz całą kamienicę w powietrze! Policjanci usłyszeli i poczuli ulatniający się gaz, dlatego natychmiast wyważyli drzwi i weszli do mieszkania. W przedpokoju zobaczyli agresywnego mężczyznę, który w jednej ręce trzymał odkręconą butlę gazową, a w drugiej duży klucz, którym odkręcił butlę od kuchenki gazowej. Mężczyzna na widok mundurowych wpadł w szał, rzucił w nich butlą, a następnie zaatakował kluczem. Policjanci natychmiast obezwładnili napastnika, zakręcili butlę i otworzyli okna, aby wywietrzyć mieszkanie. Nietrzeźwy mężczyzna nie ustawał jednak w swoich atakach, kopał funkcjonariuszy i znieważał ich słownie. W związku z popełnionymi przestępstwami mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak okazało się, mężczyzna był już wcześniej znany policjantom z licznych przestępstw i wykroczeń jakich dopuścił się w przeszłości. Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wywołania zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, czynnej napaści na funkcjonariuszy policji, znieważenia ich, kierowania gróźb karalnych oraz dokonania kradzieży mienia. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
autor: asp. Krzysztof Świerczyński