Kobieta zatrzymana za atak na policjantów
W minioną niedzielę (07.08.22 r.) funkcjonariusze naszej jednostki wezwani zostali do awantury sąsiedzkiej w centrum Wąbrzeźna. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce okazało się, że trwa tam szarpanina 10-osobowej grupy.
Policjanci wezwani zostali tuż przed godziną 18:00. Jak wynikało z opisu, interwencja dotyczyć miała trwającego od wielu miesięcy konfliktu sąsiedzkiego. Na miejscu funkcjonariusze zastali szarpiącą się i ubliżającą wzajemnie grupę sąsiadów. Mundurowi natychmiast przystąpili do rozdzielenia agresorów, wezwali wszystkich do zachowania zgodnego z prawem, co niestety nie przyniosło efektu w odniesieniu do kilku osób. Policjanci zmuszeni byli użyć siły fizycznej i ręcznego miotacza gazu. Kiedy wydawało się, że sytuacja została opanowana, a dwie zwaśnione grupy rozdzielone, córka jednej z kobiet zaczęła ponownie ubliżać sąsiadom, wymachując przy tym drewnianym kijem. Kobieta nie reagowała na polecenia policjantów, aby odłożyła ten przedmiot i uspokoiła się. Funkcjonariusze obezwładnili więc agresywną 21-latkę, odbierając jej niebezpieczne narzędzie, aby móc kontynuować interwencję. W tym momencie na jednego z funkcjonariuszy rzuciła się matka 21-latki. Kobieta zaczęła uderzać policjanta po całym ciele, szarpać go za mundur, znieważając go przy tym słowami nieprzyzwoitymi. Obecna na miejscu grupa osób zastosowała się do poleceń policjantów, uspokoili się i obserwowali całe zajście. Agresywna 44-latka została obezwładniona i zatrzymana. Mimo zastosowania wobec niej kajdanek i umieszczenia w radiowozie, kobieta cały czas ubliżała policjantom. Badanie stanu jej trzeźwości wykazało ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zakończyli interwencję udzieleniem informacji o możliwych sposobach rozwiązania konfliktu sąsiedzkiego na drodze sądowej. Nietrzeźwa agresorka noc spędziła w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy Policji. Przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Grozi jej teraz do 3 lat więzienia i bardzo wysoka grzywna.
autor: asp. Krzysztof Świerczyński